Włókna w tuszu do rzęs – po co są i czy warto je stosować maskary 3D?
by VIERGE

wlokna-w-tuszu-do-rzes.jpg

Tusze do rzęs z włóknami mają wydłużyć włoski, nadbudowując się na zwieńczeniu każdej rzęsy. Są dedykowane krótkim i cienkim włoskom, mają zapewnić efekt „wow” w makijażu. Czy naprawdę czynią cuda? Warto kupić tusz do rzęs z włóknami? Czy są one bezpieczne? Jaki dają efekt włókna w maskarze?

Czym są włókna w tuszu do rzęs?

Włókna w tuszu do rzęs to cząstki uzyskiwane z syntetycznych składników: nylonu, poliestru lub celulozy. Są to składniki bardzo popularne w przemyśle. Wytwarza się z nich m.in. przewody, części do roweru, sznurki syntetyczne, rajstopy oraz szereg materiałów nieprzepuszczających powietrza.

Nylon, celuloza oraz poliester w postaci niewielkich drobinek wtłaczane są do tuszów do rzęs, aby przyczepiały się do włosków, aby nadbudowały (przyczepiły) się do końców rzęs i nadbudowały się wydłużając tym samym rzęsy. Tusze do rzęs z włóknami często są opatrzone nazwą 3D Mascara – określenia ma definiować efekt, jaki ma zapewnić taki kosmetyk: czyli znaczne zintensyfikowanie wyglądu rzęs.

Włókna w tuszu do rzęs – efekt na rzęsach

Włókna w maskarze mamią obietnicą rzęs do nieba: długich, gęstych i pogrubionych. Czy dają taki efekt? Niestety tusz do rzęs z włóknami nie jest dla każdego – niełatwo się nim umalować i juz przy pierwszej warstwie maskary łatwo przesadzić. Nadbudowane na rzęsach włókna nie tylko nie dają naturalnego efektu, ale często są tak cienkie, że końce rzęs zaczynają się zakrzywiać lub odginać i kruszyć po kilu godzinach. Włókna są nietrwałe, ponieważ ich przyczepność bywa znikoma – w efekcie tusz do rzęs kruszy się i osypuje, a to rujnuje cały make-up.

Włókna nie rozdzielają włosów, co szybko daje efekt tzw. pajęczych nóżek, czyli posklejanych, nienaturalnie grubych rzęs, które niestety nie wyglądają estetycznie, lecz nieco kiczowato.

Włókna w tuszu do rzęs – szkodliwość

Ostatnią, bardzo ważną sprawą przemawiającą na niekorzyść włókien jest kontrowersyjność tych substancji. Należą one bowiem do potencjalnych alergenów. Włókna bardzo często podrażniają oczy, dostają się pod powiekę, powodują dyskomfort w widzeniu, swędzenie, pieczenie i łzawienie oczu. Osoby noszące szkła kontaktowe powinny bezwzględnie unikać włókien w tuszach do rzęs – mikroskopijne cząsteczki mogą bowiem dostać się pod soczewkę.

Włókna w tuszu do rzęs – jak je poznać w składzie?

Tusz do rzęs z włóknami poznamy po nazwie 3D na opakowaniu, albo po składzie INCI. Włókna występują w nim po nazwą: rayon, polikaprolaktam, poliamid-6, PA-6 (czyli nylon-6) oraz poliester-5.

Włókna w tuszu do rzęs – opinie

Maskary 3D, czyli tusze do rzęs z włóknami nie zbierają dobrych opinii. Kobiety często skarzą się na nietrwałość takiej maskary, kłopotliwy demakijaż, nieestetyczny efekt w makijażu, posklejane rzęsy i osypywanie oraz rozmazywanie się tuszu.